Pamiętasz ten stan, kiedy się w nim zakochałaś?
Ciepło trzymania się za ręce …
Ta ogromna radość, gdy rozmawialiście ze sobą godzinami i ciągle czuliście niedosyt…
Ta bliskość i tęsknota..
Ekscytacja odkrywania siebie po raz pierwszy…
Potem ślub, wspólne mieszkanie, plany, marzenia, dzieci, raty..
A potem zaczęło być inaczej, coś się popsuło…
Bliskość powoli zmieniła się w napięcie, może nawet w burzliwą kłótnię, która sprawiała, że oboje czuliście się zranieni, smutni i samotni.
Zamiast rozmawiać przez całą noc, zaczęłaś chodzić na paluszkach, bojąc się mówić o tym, jak się czujesz, aby nie wywołać kolejnego sporu.
I ta myśl…czemu on się zmienił?
Zamiast czułości, intymności i radości mijacie się w przelocie jak obcy…
Znasz to?
Kiedy patrzysz na swój związek zastanawiasz się czasami po co my jesteśmy jeszcze razem?
Przecież nie tak miało być. Nie tak to planowaliśmy.
I wydaje się, że łatwiej byłoby po prostu uciec, niż zostać i walczyć, prawda?
Jesteś wyczerpana kłótnią, walką lub bezskutecznie próbujesz naprawić pewne rzeczy między wami.
I to poczucie beznadziejności..
Gotowa?
Zanim przejdziesz dalej zrób TEST NA ZWIĄZEK aby faktycznie zobaczyć w jakim puncie jesteś i obiektywnie ocenić twój poziom satysfakcji i zadowolenie z niego.
Zrobiłaś?
Daje do myślenia, prawda?
Zanim przejdziesz do rozwiązania przeczytaj artykuł do końca.
W naszych związkach zawsze da się coś poprawić i nad czymś popracować, ale że nie zawsze najprostsze rozwiązania są najlepsze.
Oto co może się wydarzyć, jeśli zrezygnowana zdecydujesz się zbyt wcześnie odejść lub niepotrzebnie trwać.
Po pierwsze, poczujesz chwilową ulgę, gdy zniknie bezpośrednie zagrożenie twojej obecnej sytuacji. Poczujesz się znowu wolna.
Zrobisz porządek i poukładasz swoje rzeczy, układasz na nowo…
Wtedy, pewnego dnia zakochasz się ponownie w kimś nowym (lub wrócisz do swojego ex) i niedługo …
Jakby za sprawą magii wszystko zacznie się od nowa między wami. Napięcie znowu wróci i zaczniesz walczyć lub powoli rezygnować z siebie…
Po jakimś czasie rozstaniecie się i zaczniesz szukać nowego związku z nadzieją, że ten będzie w końcu „tym, na zawsze”.
Brzmi znajomo, prawda..
A co mówią statystyki o kolejnych związkach: Obecnie w Polsce wskaźnik rozwodów to ok. 30 %. Powoli gonimy inne kraje, takie jak np. Stany Zjednoczone, gdzie ponad 50% wszystkich małżeństw kończy się rozwodem.
Jednak możesz nie wiedzieć, jak ta liczba jest obliczana. Oto rzeczywisty podział:
41% 1. małżeństw kończy się rozwodem
60% 2. małżeństw kończy się rozwodem
73% 3 małżeństw kończy się rozwodem
Zauważ, jak każde kolejne małżeństwo ma o wiele mniejsze szanse na przetrwanie.
Interesujące, prawda?
To kładzie kres mitowi, że odejście lub znalezienie kogoś poprawi sytuację.
Jakiekolwiek problemy, z którymi teraz będziesz się borykała prawie na pewno pojawią się ponownie w twoim następnym związku.
Czemu?
Ponieważ TY znowu tam jesteś.
Jesteś wspólnym mianownikiem we wszystkich swoich związkach, a każdy partner jest twoim lustrem..
Zmienia się tylko imię..
W pierwszym tygodniu mojego programu dla kobiet: Droga do siebie – bądź szczęśliwa w związku, daję klientkom zadanie, które ujawnia ich nieświadome wzorce relacji. Kiedy uczestniczki dzielą się swoimi odkryciami często mówią:
„O MÓJ BOŻE! Nie miałam pojęcia, jak podobne były wszystkie moje związki! ”
Następnie pytam je, co łączy ich wszystkie związki?
Reakcja zawsze jest taka sama…cisza…
W końcu ktoś nieśmiało przyznaje: „Ja?”