Dzieci to często jedyna motywacja, w momencie, kiedy  para zgłasza się do mnie po pomoc w uratowaniu małżeństwa. Oboje są już zmęczeni, sfrustrowani, mają dosyć kłótni i ciągłego napięcia. Chętnie spakowaliby walizki i pożegnali się raz na zawsze, ale… są dzieci…. Czy...